Tłumaczymy dlaczego nie jesteśmy w stanie obiecać Ci pięknej wizji sukcesu i dlaczego ty nie powinieneś tego oczekiwać.
Ten wpis jest dla Ciebie, jeśli:
Nie sztuką jest obiecywać, sztuką jest tych obietnic dotrzymać.. O ile dość naturalne jest, że klient oczekuje, że zainwestowane pieniądze przyniosą efekty, o tyle agencja nie powinna składać obietnic dotyczących sukcesu. Dlaczego?
Gdy zaczynamy rozmawiać z klientem o nadchodzącej współpracy, już na starcie uświadamiamy go:
Niezależnie do tego czy będziemy razem pracować czy nie, NIE usłyszysz od nas żadnych obietnic wzrostów sprzedaży, określonych kwot itp. - to nie nasza rola. Naszym zadaniem jest dostarczyć narzędzia, które usprawnią i ułatwią budowanie i rozwijanie marki - zaprojektujemy identyfikację wizualną, stronę internetową, skonfigurujemy środowisko analityczne i nakreślimy strategię marki, ale…
Wyobraź sobie, że budujesz dom. Zaczynasz od projektu - nie możesz oczekiwać od architekta gwarancji, że ten dom będzie stał 50 lat, ponieważ zbyt wiele czynników po drodze ma na to wpływ - od terenu (co jeśli za 20 lat w tym miejscu trafi się jakiś kataklizm?), przez wykonanie, aż po jego utrzymanie. Albo inny przykład - buty do piłki nożnej. Nikt nie może Ci obiecać, że w tych butach będziesz świetnym graczem, bo zbyt dużo czynników niezależnych od producenta obuwia ma wpływ na końcowy sukces.
Podobnie jest w naszym przypadku - co z tego, że stworzymy strategię marki jeśli nie będzie ona realizowana? Jaki jest sens uruchamiania kampanii reklamowych jeśli Twoja strona nie działa a produkt jest niskiej jakości? Zwróć uwagę jak wiele czynników wpływa na zadowolenie klienta z wykonanej usługi.
Gdy ktoś idzie do restauracji to jego odczucia będą zależały od tego:
Ale jest też sporo czynników, na które właściciel nie ma wpływu, np.:
Tak więc właściciel restauracji nie może zagwarantować, że wizyta w jego lokalu będzie najlepszym doświadczeniem w życiu klienta albo, że nigdzie nie zje smaczniej - istnieje spore ryzyko, że ktoś negatywnie zweryfikuje te obietnice.
Wyobraź sobie, że szukasz doradcy podatkowego dla swojej firmy - znalazłeś dwóch kandydatów, cena podobna, ale przekaz inny…
Pierwszy - obiecuje wielki sukces, optymalizację, większość pieniędzy zostanie w Twojej kieszeni, będziesz mógł wrzucać w koszta dosłownie wszystko, nie ma się czym martwić.
Drugi - przedstawi realny plan, poinformuje o ryzyku, uwiarygodni to przykładami z życia codziennego.
Narracja drugiego kandydata jest pewnie mniej ekscytująca i nie działa tak na wyobraźnię, ale kto wzbudza większe zaufanie?
Możemy obiecać Ci wszystko - pytanie jaki ma to sens? Chcesz realnie podejść do sprawy i realizować wcześniej nakreślony, przemyślany plan czy wolisz wmawiać sobie, że Twoja firma za rok będzie miała siedzibę w Dolinie Krzemowej, bo agencja XYZ puści reklamy na Facebooku?