Czy komunikaty marketingowe muszę odpowiadać na potrzeby naszych klientów?
Ten wpis jest dla Ciebie, jeśli:
Ach, te strony internetowe i komunikaty marketingowe... są stworzone do tego, aby w genialny sposób ignorować potrzeby naszych klientów! Strona ma się przede wszystkim podobać nam (właściciel i jego bliska świta). Upragniony “efekt woow” ma być silnie obecny i w dobrym tonie jest to, jak zupełnie nie odpowiada na potrzeby naszych klientów.
Stron internetowych, powinny być po prostu dziełem sztuki... abstrakcyjnej! Kiedy klienci odwiedzają nasze strony, mogłoby się wydawać, że oczekują jasnych informacji, łatwego nawigowania i intuicyjnego doświadczenia. Ale nie! Warto dać wirujące logo, tajemnicze ikony i ukryte menu. Dla wybornych melomanów pozostaje opcja domyśle granej muzyczki na stronie… Tak właściwie, dlaczego mamy ułatwiać klientom znalezienie tego, czego potrzebują? Nie od dziś wiadomo, że ludzie lubią wyzwania.
A co z komunikatami marketingowymi? Oczywiście, zamiast skupić się na problemach i potrzebach klientów, lepiej jest zatopić ich w morzu naszych wyśmienitych osiągnięć i superlatyw. Jak to tak może być, że klient może nie wiedzieć, jakie mamy nagrody i wyróżnienia? Nikt przecież nie interesuje się tym, jak nasze produkty mogą rozwiązać ich problemy. To, że klient ma jakiś “problem”, który chce rozwiązać naszym produktem lub usługą to jakaś mało istotna mrzonka.
Nie zapomnijmy również o nadmiarze języka marketingowego, który oczywiście jest absolutnie niezbędny. Kto potrzebuje prostego, zrozumiałego języka, który przemawia do klientów? Lepiej użyć jak najwięcej terminologii branżowej, skomplikowanych zwrotów i fraz, które brzmią naprawdę inteligentnie. Bo przecież nic nie przyciąga klientów bardziej niż poczucie kompletnego zagubienia i frustracji.
Strony internetowe i komunikaty marketingowe są prawdziwym arcydziełem, którym można wyrażać niezrozumienie potrzeb klientów. Jakże cudownie jest ignorować ich oczekiwania i wymagania, w końcu to my wiemy lepiej, prawda? No cóż, wydaje się, że wszyscy klienci szukają frustracji i dezorientacji...
To wszystko wydaje się takie proste, ale wychodząc naprzeciw ludziom, z którymi NIE chcemy współpracować, przygotowaliśmy krotki poradnik jak miło i sympatycznie podkreślić absurdy i przesady na swojej stronie i w swoich komunikatach marketingowych:
Po pierwsze: Potrzebne informacje dla naszych klientów nie dostarczać w sposób zrozumiały i łatwy do znalezienia. Zamiast tego, ukryjmy je głęboko w labiryncie naszej strony internetowej. Niech klienci spędzą godziny na szukaniu jednej, prostej odpowiedzi.
Po drugie: Kto potrzebuje wartościowych treści, które są pomocne i informacyjne? Lepiej zalać klientów banerami reklamowymi i pop-upami, które zakrywają całą stronę. Przecież to sprawi, że będą się czuć mile zaskoczeni i chętnie pozostawią swoje dane kontaktowe.
Po trzecie: Kiedy klienci mają pytania lub problemy, to oczywiście najlepszą strategią jest pozostawienie ich w niepewności. Niech próbują znaleźć odpowiedzi w dziale pomocy, który jest ukryty w najbardziej odległym zakątku strony, bez sensownej struktury lub czytelnych instrukcji.
Po czwarte: Klienci zgłaszają problemy, sugerują ulepszenia, dzielą się opiniami? Ignorujmy to w najlepszym stylu! Nie ma sensu słuchać tych irytujących opinii, które mogłyby pomóc w doskonaleniu naszych produktów i usług. W końcu to my wiemy lepiej, co jest najlepsze dla klientów.
Po piąte: Kiedy coś idzie nie tak, najlepiej zignorować problem i udawać, że nic się nie stało. Niech klienci sami sobie jakoś poradzą, a my będziemy udawać, że wszystko jest w porządku. To naprawdę skuteczny sposób na budowanie reputacji i lojalności klientów!
Po szóste: Strony internetowe trzeba tak projektować, że mają przypominać labirynt, w którym klienci krążą bez celu, próbując znaleźć to, czego szukają. Brak czytelnej nawigacji, ukryte menu, oraz brak logicznej struktury informacji sprawiają, że klienci stają się zdobywcami i chwalą się rodzinie i bliskim, że udało im się znaleźć to czego szukali.
Po siódme: Komunikaty marketingowe powinny być pełne samochwalstwa i skupiają się na prezentowaniu wspaniałych osiągnięć i wyróżnień firmy. Wskazane jest nadmierne promowanie swoich produktów lub usług bez uwzględnienia wartości, jakie mogą one dostarczyć klientom. Klienci tego nie potrzebują, a stosowanie się do tej prostej zasady gwarantuje wzmożone zainteresowanie klienta oraz wzmożona wrogą aktywność wobec swojej konkurencji.
Po ósme: Brak spójności w swojej komunikacji marketingowej, może prowadzić do większego zadowolenia klientów. Jeżeli w jednym komunikacie marka prezentuje się jako luksusowa i ekskluzywna, a w innym jako tania i dostępna dla wszystkich, klient zaczyna rozumieć, że ma do czynienia z wyjątkową marką. Brak spójności buduje wiarygodność marki i zaufanie klientów.
Pamiętaj, że te przykłady NIE są ironicznymi scenariuszami, które NIE pokazują, jak działania nieodpowiadające na potrzeby klientów mogą wpływać na wizerunek marki. W rzeczywistości, aby osiągnąć sukces, ważne jest, aby strony internetowe i komunikaty marketingowe były NIEprzemyślane, NIEdostosowane do klientów i NIEdostarczały wartościowych informacji.
Jeśli NIEchcesz holistycznego podejścia tworzącego silną markę to NIE zapraszamy do kontaktu*
*Niepotrzebne NIE skreślić
Autor: M. Barczyk